Cóż to był za dzień! 5.12.’23 zapamiętam jako szalony i intensywny z niezwykłym finałem. Pędząc do Warszawy na wernisaż Kobiecej Strony Sztuki nie zastanawiałam się czego mogę się spodziewać, myślałam tylko o tym, że się spóźnimy. Na miejscu zastaliśmy piękną wystawę, mnóstwo gości i prace, które skradły moje serce. Niesamowite! Bardzo się cieszę, że mój obraz znalazł się wśród nich.
Dziękuję organizatorom: Izabeli Rogali, Femikolektywowi i Defabryce.

You may also like

Back to Top